Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Kartoteka 05 lipca 2023


Życie zaczyna się przed 50-ką
Autor: zapachkobiety | Kategorie: dojrzałe  wojowniczki  na obczyźnie 
05 lipca 2023, 18:59

Dzień dobry, ależ zaszczyt gościć dojrzałą kobietę, będzie znakomita wymiana myśli.

Dzień dobry. Mam nadzieję, że nie zawiodę.

 

Muszę przyznać, że bardzo szybko dogadaliśmy rozmowę, jak widzę - jesteś konkretną kobietą. W codziennym życiu także?

Staram się, na co dzień jestem chaotyczna. Lubię konkretnych ludzi. Przy takich tez jestem ogarnięta.

 

Piszesz z Wysp Brytyjskich, a skąd jesteś dokładnie chaotyczna kobieto?

Od siedemnastu lat mieszkam w Walii ,dokładnie Merthyr Tydfil.

 

Dlaczego akurat tam Cię wywiało?

Byłam po trzydziestce, zakończyłam długoletni i toksyczny związek. To była w sumie ucieczka przed byłym. Chciałam choć zarobić na kawalerkę.

 

Ucieczka, zabrzmiało mało przyjemnie, rozwiniesz temat?

Nie ma do czego wracać.

Lady in RED.

Lady in RED.

 

Rozumiem, trudny temat. Na swoim profilu, poruszasz zagadnienia niby oczywiste, ale nie są one oczywiste w publicznej debacie. Wynika to ze wstydu?

Mówisz o .. perimenopauzie i menopauzie?

 

Tak.

Jestem w tym okresie, dopadło mnie to rok temu. Skumulowały się objawy perimenopauzy i skutki rzucenia palenia w jednym czasie. Nie byłam na to gotowa. Nie miałam pojęcia, co dzieje się z kobiecym ciałem, duszą, psychiką po 45 roku życia.

Zaczęłam szukać informacji i tak narodził się pomysł, aby o tym głośno mówić. Myślę, że tak dużo kobiet wstydzi się tego okresu ,wręcz nie przyznaje się do tego.

 

Łamiesz tabu i to w kilku aspektach, w dodatku z dumą piszesz o swoim ”dojrzałym wieku”.

Cieszę się ze swojej dojrzałości.

 

Odnoszę wrażenie, że przeniosłaś z zacisza domowego i biurowego, rozmowy koleżanek choćby o przekwitaniu, to jest na serio taki ciężki temat?

Nie jesteśmy na to gotowe. Wiemy o dojrzewaniu i okresie rozrodczym. Jednak nikt głośno nie mówi o perimenopauzie.

 

Ty swoim profilem je przygotowujesz na to? Odczuwasz taką misję?

Tak właśnie czuję. Mam misję do wykonania.

 

Ale o menopauzie to uczą nas już w szkole podstawowej i jest to naturalne, dlaczego dopiero teraz w przestrzeni publicznej rozmawia się swobodniej na ten temat?

Nie wiem dlaczego. Może dlatego, że mówiło się zwykle o kobiecie przekwitającej i tracącej swoją kobiecość?

Kiedyś mnie to nie interesowało, a teraz jestem na tym etapie, więc nie jest to dla mnie temat tabu ale dla większości kobiet, niestety jest.

< Zrobię sobie kawę ,napijesz się ze mną ? 

Kawa z mlekiem

Zapraszam na kawę z mlekiem.

 

Nie pijam kawy, ale rozumiem, że podniosłem Ci już ciśnienie swoimi pytaniami (śmiech …).

Nie. Kawa podnosi, Ty jeszcze nie. Czuję się jak u żurnalisty ( śmiech… ).

 

To dla mnie prawdziwy komplement – dziękuję i pozdrawiamy bezkompromisowego żurnalistę.

Na Wyspach podejście zarówno do odmienności poglądów jak i orientacji seksualnej, a co za tym idzie także problemu jak to ładnie ujęłaś: perimenopauzy jest dość oczywiste i otwarte.

Tu jest kolorowo, całkiem inny Świat. Cieszę się, że tu właśnie mieszkam, a moje dzieci mają wolność.

 

Mówimy tu o kraju, gdzie zapoczątkowano Magię Nagości, więc otwartość jest wrodzona ( śmiech… ).

To chyba nie Anglia, to zapoczątkowała?

 

W 2016r. Naked Attraction ( śmiech… ). To jakie dostrzegasz różnice w podejściu do tego tematu w Polsce i w UK?

Nie wiem, nie oglądam telewizji, a takie programy ( jeśli o to chodzi ), to mnie nie kręcą. W ogóle nie moja bajka.

 

Ok., poruszasz ważne zagadnienia dla dojrzałych pań na swoim profilu ale widzę, że mocno działasz też w branży kosmetycznej, to jest taki brytyjski odpowiednik AVON-u? ( śmiech… )

Network marketing, to moja pasja. Od Avon-u zaczynałam, dziś bardziej technologia beauty.

 

Baczny obserwator życia.Baczny obserwator życia.

 

Przedstawiasz się w BIO jako marketerka na dwie zmiany – wyjaśnisz nam to?

Działam w dwóch firmach, bielizna i beauty.

 

Warunki do obu masz znakomite.

Robię to, co lubię.

 

To z jakimi problemami mierzy się dzisiaj kobieta z czwórką z przodu?

Oj ,to zależy od statusu. Ja np.: mam problem ze znalezieniem partnera. Faceci się mnie boją ( śmiech… ).

 

Zjadasz ich na śniadanie, czy jesteś zbyt wymagająca?

Myślę, że jako kobieta po przejściach mam swoje standardy, których nie mam zamiaru obniżać i tu jest problem.

 

Z Twoich słów wnoszę, że gdy mówi się: Życie zaczyna się po 40, a nawet po 50, to Ty jesteś po to, aby takie kobiety w tym uświadomić?

Bardzo tego chcę, żeby kobiety były pewniejsze siebie, tego wielu kobietom brakuje.

Abyście wierzyły w siebie i swoje możliwości, dbały o siebie.

Nie mylmy pewności z chamstwem. Bo mamy wiele takich ”Halin”.
Wtedy wychodzi prostactwo, a nie pewność siebie.

 

Czasem "Halina" jest pewna siebie, bo w ten sposób uruchamia swój mechanizm obronny i boi się tego pewnego siebie faceta?

Ha, ha. Chyba jest odwrotnie?

Jeśli kobieta zna swoją wartość i jest pewna siebie, to nie boi się faceta. To kobieta wybiera sobie partnera, a nie na odwrót. To my trzymamy tego asa w rękawie.

 

Rozumiem, że sama taka właśnie jesteś?

Chyba, to widać ( śmiech… ).

 

Jak opiszesz kogoś, kto wysyła Ci DM, prosi o pomoc, bo jest po 40-ce i nie umie się z taką cyfrą odnaleźć w życiu, a w dodatku ma wiele trudności z powodów rodzinnych i egzystencjonalnych?

Ważne jest, aby okazać empatię i zrozumienie dla jej sytuacji oraz podkreślić, że jest możliwe znalezienie drogi do spełnienia i satysfakcji. Wskazanie na możliwość rozwoju osobistego, poszukiwanie wsparcia od bliskich, terapię lub inną formę pomocy. To wszystko może być pomocne.

Należy również zachęcić tę osobę do zdefiniowania swoich celów i wartości oraz do rozważenia, jakie kroki mogą zostać podjęte w kierunku osiągnięcia ich. Dając jej nadzieję i wsparcie, można pomóc nabrać jej pewności siebie i odnaleźć drogę do spełnienia w życiu pomimo tych trudności.

PESEL nie kłamie, czyżby?

Różowa pantera.

 

Poruszasz temat niedostatku, już nawet nie tyle finansowego, co bardziej emocjonalnego. Te wszystkie porady opierasz na swoich doświadczeniach?

Ten profil, to ja.

 

Nie wstydzisz się o tym opowiadać, w sumie obcym osobom?

Nie, nie wstydzę się ,a powinnam? Nie sądzę.

 

To wynika z polskiej mentalności, że lepiej siedzieć cicho i nie pokazywać całego tyłka do końca?

Dlatego tym bardziej się cieszę, że tam nie mieszkam. Zgadzam się, to typowo polskie.

 

Jak sobie poradzić z takim problemem, gdy masz swoje lata i pewne miejsca pracy odrzucą Cię z właśnie z powodu wieku?

Tu nie ma takiego problemu. I tu widać tez różnice, nikt Cię nie klasyfikuje wraz z wiekiem.

 

A gdy słyszysz o tym, że w pewnym wieku, to trzeba starzeć się z godnością, to co sobie myślisz?

Widziałeś moja rolkę?

 

Widziałem wszystkie, dlatego to pytanie jest z przekąsem i tezą ;)

Na wszystko jest czas, na razie się nie starzeję ( śmiech… ).

 

Szokuje mnie w tych Twoich filmach, że tłumaczysz swoim rówieśniczkom, chyba coś co powinno być dla nich oczywiste?

Ale nie jest. Dlatego o tym mówię.

Która wersja lepsza?

Która wersja najlepsza?

 

I jak reagują na to Twoje odbiorczynie? Jaki masz feedback?

Bardzo pozytywny. ”Dziewczyny” dziękują mi, że o tym mówię, że nie miały pojęcia o tym. Taki mam odzew, a to co mówią i myślą za plecami, mam to gdzieś.

 

Jesteś atrakcyjną kobietą, pewnie masz wiele ciekawych historii związanych choćby z randkowaniem.

Swego czasu byłam na wielu portalach randkowych. Niczym mnie już nie zaskoczą. Potrafię rozszyfrować drania po kilku tekstach.

Najbardziej rozwalają mnie teksty, że kobiety lecą na kasę. Więc się pytam, a ile Ty masz tych pieniędzy, których ja nie mam?

 

I pewnie zamykają się i odpuszczają?

A co on ma mi do zaoferowania?

 

Podobno dzisiejsza młodzież ma i to bardzo wiele, zwłaszcza ta z fotkami przyrodzenia ( śmiech… )?

A te fotki, to nie tylko młodzież. Naoglądałam się już tego tyle, że wystarczy mi do starości.
Ostatni raz na randce byłam trzy lata temu. Nie poznałam nikogo, kto by mnie zainteresował.

Teraz jak jestem w tym okresie perimenopauzy, usiadłam na tyłku. Nie mam ochoty na znajomości. Ludzie w pewnym momencie mnie denerwowali, stroniłam od wszystkich.

Ale to wszystko hormony.

 

Młodzieżowy lookMłodzieżowy look.

 

Straciłaś całkowicie ochotę na bliskość i seks?

Na bliskość i seks, to muszę być z kimś, kogo darzę uczuciem. Czasami jestem introwertyczką. Lubię facetów mądrych, tacy mnie kręcą.

Generalnie lubię ludzi mądrzejszych ode mnie. Dostałam kiedyś prezent od chłopaka, zabawki są teraz powszechne, polecam każdemu.

Abyśmy się dobrze zrozumieli, ja tylko tak szczuję ( śmiech… ).

 

Widzę, że dobrze się bawisz. Może to jest właśnie, to co Cię zaspokaja?

Nigdy nie myślałam w ten sposób. Jednak ktoś to z boku widzi innym okiem.

 

Potrzebujesz bliskości emocjonalnej, budujesz klimat z mężczyzną, po czym, gdy czujesz, że jego to podnieca, to tym samym czujesz się zaspokojona?

Nie, aż taka wyrafinowana nie jestem.

A tak na serio: do seksu nawet nie dochodzi, przeważnie faceci myślą, że tanimi tekstami zdobędą kobietę, jeden głupi tekst i blokuję.

 

Poruszasz temat niezależności, czym dla Ciebie jest niezależność i jak ją osiągnąć?

Czuję się kobietą niezależną i przeraża mnie fakt, jak niektóre kobiety nie zdają sobie sprawy z tego co może je czekać. Jeśli w pełni uzależniają się od partnera/męża. Nigdy nie byłam zależna od nikogo, dlatego daję sobie radę w życiu.

To temat rzeka, trzeba kobietą wpajać niezależność na każdym kroku.

 

Czyli przechodzimy płynnie do zimnej suki, jako kobiety pewnej siebie?

Ha, ha. No cóż, nie zawsze jest się suką.

 

Używasz bardzo bezpośredniego języka, tylko takimi ”męskimi” tekstami można trafić do kobiet?

Tak to brzmi? Męsko? Bardziej prosto i dosadnie.

 

Lepszym sformułowaniem byłoby: po żołniersku?

Czasami trzeba być twardą.

 

Piszesz o sobie samotna matka z dwójką dzieci, usprawiedliwiasz tym swoją postawę, czy jest to informacja dla potencjalnych kandydatów ( śmiech… )?

Nic nie usprawiedliwiam, pokazuję tylko, że samotna matka z dwójką dzieci może być niezależna i kobieca.

Zapraszam na kawę z mlekiem.

Zapraszam na kawę z mlekiem.

 

Kto jest najważniejszy w Twoim życiu?

Ja.

 

A na którym miejscu wymienisz swoje potrzeby i pragnienia?

Wszystko co robię jest dla mnie. To ja się spełniam, to ja w końcu żyję tak jak ja chcę.

 

Mamy kilka stałych punktów rozmów, jedziemy: czym pachnie Twój profil?

Uwielbiam zapachy ( uśmiech… ). Zapachy mnie czarują, zapachy to moje wspomnienia ”pragnienia” i marzenia.

 

Twoja poprzedniczka ma do Ciebie takie oto pytanie: Jaką najbardziej zwariowaną chwilę w swoim życiu zapamiętasz na zawsze?

Weszłam na Pen-y-Fan ( najwyższy szczyt w Walii ). Teraz mogę wszystko ( śmiech… ).

 

Zdobyć Świata szczyt.

Zdobyć Świata szczyt.

 

Poproszę o Twój wzrost i wagę oraz wymiary?

Jestem malutka, mam 156 cm wzrostu, a wagi nie podam bo schowałam - małpa mnie denerwowała ( uśmiech… )

Waga: ok. 70 kg. Wymiary: Talia: 90cm, biust: 100cm, a biodra: 95cm.

 

Zapodaj nam jeszcze tradycyjne słowo na niedzielę do naszych czytelników.

Korzystaj z życia.

 

Zamknę naszą wymianę myśli takim oto cytatem: ”Gdybym mogła przeżyć życie raz jeszcze, odważyłabym się popełnić więcej błędów.” ( śmiech… )

Super. Idealnie. Dziękuję.

 

Odnoszę wrażenie, że Twoja pewność siebie, urosła do tego stopnia, że w każdej chwili jesteś w stanie zrobić coś szalonego i spontanicznego, a może już to zrobiłaś?

Tak ,udzieliłam tego wywiadu ( śmiech… ). Naprawdę jestem Ci za to wdzięczna.

 

Dziękuję za rozmowę.

Wiesz, że obudziłeś we mnie lwicę ( uśmiech… ) i motywację do działania.

 

Cała przyjemność po mojej stronie.

Cała na biało, czy?

Cała na biało, czy?